
W drugiej części tego weekendu schodzimy ze szczytów i wchodzimy pomiędzy wyżyny. Poniżej w punktach będziecie mieli ciekawe miejsca do zwiedzenia dla dorosłego oraz dla Waszych pociech. A na samym końcu caluśka fajna galeria.
Kiedy ruszacie w Kotlinę Kłodzką, to gdybyśmy mieli napisać jeszcze 2 kolejne części postu, to byłoby to za mało. Tam jest naprawdę wiele do zobaczenia. Dlatego wierzymy, że z tych dwóch postów wybierzecie sobie taką pigułkę w zależności od aury pogodowej, albo w góry albo w zwiedzanie.
Nigdy nie byliśmy wstanie sobie pomyśleć, że użyjemy takiego sformułowania podczas pisania, że aktualną ofertę oraz otwarcie obiektu musicie sprawdzać na bieżąco jak będzie chcieli odwiedzić dane miejsce. Wszystko z powodu panującej pandemii. Większość wejść w tym okresie może być zakazana lub ograniczona pod względem ilości zwiedzających.
Poniżej lista 5 obiektów, które bez przynudzania szczerze Wam polecamy 🙂 :
1. Jaskinia Niedźwiedzia
Część zmotoryzowaną kończymy na ww. parkingu, stamtąd aby dotrzeć do jaskini mamy do wyboru dwie opcje. Pierwsza to 15 minutowa wędrówka piesza, druga to przejażdżka meleksem – oczywiście nie za darmo :).
Wejście na zwiedzanie, tu również mamy dwie formy. Wersja on-line oraz zakup biletu przy kasie. Za chęć robienia zdjęć podczas oprowadzania przez przewodnika trzeba dopłacić 10 zł za zdjęcia i 15 zł za filmowanie. Każda grupa wchodzi o konkretnej godzinie.
Co reprezentuje sobą ta jaskinia i skąd ta nazwa?
Duuużoo ciasnych miejsc, nie no żart bo dopiero Ci co mają naprawdę klaustrofobię odradzamy tam wejście. Jaskinia ma w sobie około 5-ciu kilometrów znanych szlaków, korytarzy oraz sal i jest położona obecnie na 3 poziomach na głębokości 100 metrów.
Oczywiście całość tras nie jest dostępna dla przeciętnego turysty z racji na ekstremalny charakter przejść w jaskiniach. Nie mniej jednak, widoki i sceneria korytarzy, stalaktytów, stalagmitów i wszystkich innych *itów 😛 wystarczy trasa amatorska.
Jaskinia ma swoje początki w epoce lodowcowej i tu zmierzamy do zagadki podtytułu.
Przez wody skalne, które żłobiły korytarze i sale, speleolodzy znaleźli szczątki prehistorycznego ssaka. Po badaniach zostało orzeczone, że był to niedźwiedź.
Więcej ciekawostek usłyszycie jak tam się zjawicie 🙂 ale samo obcowanie z miejscem jest majestatyczne.
2. Kopalnia Uranu Kletno
Pierwsze co to odniesiemy się do lokalizacji. Kopalnia znajduje się jak na pinezce poniżej, a do niego trafimy z tego samego parkingu co do Jaskini Niedźwiedziej. Trasa około 12 minut pieszo.
Kopalnie jest usytuowana w północnej części stoku w Masywie Śnieżnika. Jej okres działania nie należał do długich lecz do intensywnych. Od 1948 roku do 1953 powstało ponad 37 km wyrobisk górniczych, posiadała 20 sztolni i 3 szyby. Przez ten okres wydobyto łącznie 20 ton rudy uranu.
Ceny bilety sięgają maksymalnie 25 zł za osobę a zwiedzanie z przewodnikiem trwa 45 minut. Więcej informacji znajdziecie na stronie Kopalni.
3. Wodospad Wilczki
Ponownie, kolejne miejsce z naszej „piątki”, które godne jest zobaczenia, a nie trzeba daleko jeździć. Te punkty, zaczynając wczesnym porankiem można na spokojnie zwiedzić w ciągu jednego dnia.
Zacznijmy od miejsca parkingowego, jego najlepiej go szukać wzdłuż ulicy Wojska Polskiego, a potem spacerkiem ~500 metrów przejść się pod/nad wodospad. Kierując się znakami i ścieżkami będziecie mogli obejrzeć wodospad z różnych stron. Wilczka do 1997 roku tworzyła najwyższy wodospad w polskich Sudetach – 27 metrów. Jednak podczas słynnej powodzi pod naporem kolosalnych ilości wody zerwał się sztuczny próg o którym wiedziano i wysokość wodospadu zmalała o 4 metry 🙁
4. Zapora wodna w Międzygórzu
Niecały kilometr dalej, wzdłuż nurtu, dojdziemy do zapory wodnej. Jest to zbiornik wodny wzniesiony na początku XX wieku. Zapora jest wysoka na 29 metrów i długa na 108. Można teraz sobie tylko wyobrazić, jaki ogrom wód musiał być w 1997 roku podczas powodzi, jeśli wody przelewały się ponad zaporą. Tama dochodziła do kresu swojej wytrzymałości, jednak przetrzymała zagrożenie a po zejściu wód została gruntownie odnowiona i wzmocniona, a teraz udostępniana jest dla turystów.
Przejście przez nią dostarcza niezapomnianych górskich widoków.
…. ostatni punkt i wisienka na torcie ! ! !
5. Ogród Bajek
Do ogrodu traficie dalszą częścią szlaku, która zmierza się do tarasu widokowego przed wodospadem. Aby do niego dojść trzeba iść szlakiem około 25 minut.
Ogród jest położony na stromym zboczu Lesieńca i otoczony przez świerkowy las i górskie łąki.
Jego powstanie sięga lat 20-tych XX wieku, gdzie w obrębie tego terenu zostały starasowane starannie wąskie ścieżki, na których w hołdzie baśniom Izydor Kristien począł stawiać drewniane rzeźbione figurki z ówczesnych najbardziej znanych bajek i ich motywów. Obecnie ogród wciąż się rozwija i co jakiś czas na ścieżkach pojawiają się kolejni bohaterowie z XXI wieku.
Ale… słowa tego nie oddadzą, stąd rzucamy nasze zdjęcia